sobota, 26 stycznia 2008

Impreza miesiąca ??


Raczej ściema miesiąca... Takie są moje odczucia i 90% obecnych (a było ich trochę) po wczorajszej imprezie fisz i enve. Generalnie ktoś zapomniał dopisać na plakacie, iż bedzie to tylko i wyłącznie dj set, a niejaki ef.i.es.zet. nie wyda z siebie żadnego dźwięku paszczowo-gardłowego. Do tego dyszka za wstęp uuuu.....jak bym płacił to bym sie zmartwił. Zresztą wystarczy spojrzeć na dzisiejsze wpisy na gronie ....A co do buraków....to było ich znowu troche, ale przynajmniej zgineli gdzieś w tym tłumie ludzi normalnieszych i sie tak nie rzucali w oczy.

Muzycznie ?? spoko pare dobrych kawałków i sztosów poleciało, ale fisz raczej niech zostanie przy tym co mu dobrze wychodzi.


Przypominam, iż już dzisiaj wieczorem razem z sun miguelem zapuścimy kilka kawałków do potupania nogą tak więć do zobaczenia.

Brak komentarzy: