Dobre wieści...

...właśnie dobre wieści koncertowo zajawkowe dotarły do moich uszu. A mianowicie sierpień zapowiada się badzo ciekawie pod tym względem.
Zaczynamy wiadomo Audioriver i chyba nikomu nie trzeba więcej, poprostu trzeba być. Następnie bodajże 11 sierpnia (dokładne info wkrótce) Pan Blejza wraz z Panem Góralem organizują przed ratuszem skate jam połączony z zawodami Breakdance. Doszły mnie słuchy, iż ma przyjechać kilku znańszych skaterów, w jury także jakieś SLawy mają zasiąść, co do breka jeszcze nie dotarły dokładne informacje, ale napewno będzie ostro, tak więc ostro polecam.
Jest jeszcze jeden ivent, który odbędzie się 14 sierpnia, ale do czasu ukazania się oficjalnego info - cichosza, jedno jest pewne dla rap zajawkowiczów - hardkorów - podwórkowców napewno gratka.

Short breake...

it was long long long time...
w trakcie zdarzyło się.....uła i jeszcze troszkę min. reggaeland - tutaj i tutaj szczegółowa relacja. Jak dla mnie bardzo spoko wyszło...troszekę zawiódł Buju...ale nie zawsze złoto co się świeci. Za rok mam nadzieje na jakiś DOBRY dancehall. Póki co najlepiej wspominam T.O.K. dwa lata temu poprostu miazga.
Wkurza to, ze od kilku miesięcy prawie codziennie pada deszcz - i to ostro
Tak poza tym to chroniczny brak czasu as always....anyway dla oka i ucha nowy Kid Cudi - Make her say. Od kiedy day an night zaczeli puszczać na viva polska wielu znajomych mówiło, ze to kolejny dicho szajs....
W takim razie ja kontruje - na feacie Kanye West, Common + A-trak