wtorek, 30 grudnia 2008

czwartek, 25 grudnia 2008

Baltimore is the future...

A tak na marginiesie to wszyscy zaczynają robić baltimory....
Sprawdźcie nowy kawałek Teriyaki Boyz na feacie z Pharrellem & Chrisem Brownem - Work That. Kiedyś jarałem sie kawałkiem Teriyaki z za szybkich za wściekłych, nawet miałem go jako dzwonek w telefonie.. A teraz patrzecie nawet skośno-ocy robią Baltimory
Widać że gatunek ma przyszłość. Radzę sie wszystkim przyzwyczjać.... a tym czasem

Merry Merry...

No i stało się, nastały święta. Z tej okazji życze wszystkiego co najlepsze dla 4 everybody. Jutro dzień leniuchowania i obżarstwa aż nie bedę mógł się ruszyć, wieczorem może sie gdzieś jednak ruszę ale to takie wolne przemyślenia obecnej chwili...
Dzisiaj wpadł mi ucho kawałek Jay - z na feacie z jedną z moich ulubionych wykonawczyć pokroju żeńskiego a i do tego jakże alternatywnego nurtu..santogold - jaram się tym kilka miesięcy... Chodzi o koawałek "Brooklyn Go Hard" promujący film biograficzny Notorious B.I.G - chyba nie trzba nikomu tłumaczyć za wiele.... Kawałke naprawdę wypas, troszkę wolny ale to Jay. Poza tym naprawdę wpada w ucho, jeden z najlepszych rapów jakie oststanio słyszałemżej niestety z tuba..



Bit oczywiście zrobił Kanye West...
Skoro już mowa o bio Notoriousa to sprawdźcie także trailer...

poniedziałek, 22 grudnia 2008

....

Kurcze aż niechce mi się wierzyć że nie było mnie tu od 30 listopada...
Ten czas naprawdę zapieprza jak szalony. W tak zwanym między czasie troszkę sie wydażyło, ale nie zmeiniło się jedno - od czasu zamknięcia formy (wiem tyle razy narzekałem że buractwo przychodzi) to miasto stało się imprezową pustynią przez duże P, fuck! Ciekaw jestem co będzie działo się w najgorszą imprezę roku czyli sylwester. Jak ktoś ma jakieś ciekawe propsy to chętnie wysłucham :)
Póki co wielkimi krokami naciągają święta.... prezenty pokupowane, wszędzie kolędy i pełno ludzi sic ! Mam dość..ale zakupiłem sobie ostatnio zajebisty gadżet tj. transmiter fm. Jak ktoś nie wie to jest, to to takie coś co wczepia się w gniazdo zapalniczki w samochodzie, w to wczepia się pendriva wypełnionego 4 GB muzyki, następnie ustawia częstotliwość 88.1 w swoim zajebistym samochodowym radioodbiorniku i słucha jednego z jeszcze bardziej zajebistszych kawałków z grona 4 GB.... bagaznikowe zmieniarki płyt z hond wysiadają :)

Dodam jeszcze do posłuchania nowy kawałek od Ayresa. Wkurza mnie troszkę ze moji ulubieni baltimorowcy idą ostatniow kierunku eurodancu co nineijszy kawałek przedstawia dobitnie...szkoda

A i tak na wszelki wypadek jakbym nie wpadał tu znowu przez dłuższy czas - Najlepszego w święta i w nowym roku ....