piątek, 2 maja 2008

Dłuuugi wekend in progres...


Jak dobrze wstać o 14 z łozka heh kocham to....

Wczoraj wespół ze spinboyem rozkręciliśmy niezłą bibke w formie heh podobało się

Jakieś fotosy troszkę później.

A tym czasem majówki ciąg dalszy jakiś grill, piwko i natura...to lubię


i jeszcze audio:

Dead Prez - Hip Hop (Diplo Thing)

Soulja Boy - YAHHH!! (solly bmore edit) (zShare)

1 komentarz:

Unknown pisze...

super impreza!

we are your friends
we never be alone again ! ;)

pozdrawiam